75 rocznica wydania wyroku śmierci na Witoldzie Pileckim
Zaktualizowano: 24 mar
Witold Pilecki: Trzeba będzie pracy lat i wysiłku, by Polak odnalazł swój właściwy stosunek do państwa.
75 lat temu - 15 marca 1948 r. zapadł śmierci wyrok na Witolda Pileckiego
„Z uwagi na popełnienie przez skazanych Pileckiego i Płużańskiego najcięższych zbrodni zdrady stanu i Narodu, pełną świadomość działania na szkodę Państwa i w interesie obcego imperializmu, któremu całkowicie się zaprzedali (...) na ułaskawienie nie zasługują” - czytamy w tajnej notatce, jaką po orzeczeniu wyroku sporządzili sędziowie z Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie.
Witold Pilecki w jednym z raportów do II Korpusu tak opisywał powojenną Polskę:
Trzeba całą mocą sugestii i argumentacji oddziaływać na Naród, by zrozumiał On i docenił wielkość i wagę tej metody polegającej na budowaniu pozytywnych wartości narodowych i umacnianiu swych bastionów obronnych przeciw „demokracji”. (…) Przestawienie sposobu myślenia mas Narodu i skierowanie ich uwagi na mało efektowną pracę dla zachowania stanu biologicznego i duchowego Narodu, podniesienie jej do poziomu obowiązku obywatelskiego jest naczelnym zadaniem (…). Równie ważne jest demaskowanie akcji sowietów i administracji warszawskiej, zmierzającej do ujawnienia oddziałów, oraz możliwie dokładne rozgraniczenie tego, co jest współpracą z bolszewizmem, od tego, co jest pracą konstruktywną dla Narodu (…). Metody propagandowe dawne, nawet zalecana w instrukcji propaganda szeptana, nie dadzą się w obecnej sytuacji zastosować, gdyż coraz większa ilość agentów w każdym środowisku ludzkim gwarantuje zdemaskowanie i aresztowanie pracujących w ten sposób. Zadanie, które ma do wykonania propaganda, może spełnić tylko radio, biorąc pod uwagę, że audycji londyńskich słuchają prawie wszyscy (…). Polska racja stanu wymaga, by przede wszystkim dbać o element najlepszy – o tych, którzy patriotyzmem swym, ofiarnością i poświęceniem zdobyli sobie legitymację najlepszych Polaków. W dzisiejszym układzie stosunków w Polsce ci właśnie Polacy są systematycznie niszczeni. Do nich się stosuje wszystkie możliwe szykany, areszty i zsyłki – oni bowiem stanowią trzon ruchu oporu przeciwko każdemu najeźdźcy. Możemy dojść do stanu, w którym prawie cała ofiarna część Narodu zostanie wyniszczona. Jesteśmy pod całkowitą władzą sowietów i nie trzeba się łudzić, że wszystkie ich sposoby i elementy akcji ujarzmiania mas wrogich ich systemowi będą zastosowane u nas. W interesie Narodu, a bezpośrednio Rządu RP jest ratowanie tych, których dosięgła łapa UB, a których ratować się da jeszcze. Jeżeli proces niszczenia najlepszej części Narodu odbywać się będzie w tym tempie jak teraz przez okres kilkuletni, to w chwili obejmowania władzy w Polsce Rząd RP stanie wobec braku ludzi rozumiejących swe obowiązki w stosunku do państwa i przedstawiający odpowiedni poziom umysłowy i moralny. Obecnie masy Narodu, wtłoczone w system „demokracji”, system szalbierstw, zakłamania, gwałtu, oszustwa i panicznego lęku przed terrorem bezpieki – szybko się degeneruje, szybciej niż pod okupacją niemiecką. Trzeba będzie pracy lat i wysiłku, by Polak odnalazł swój właściwy stosunek do państwa.
