Aresztowanie por. Andrzeja Kiszki

31 grudnia 1961 r., 40-letni por. Andrzej Kiszka, ukrywający się prawie 10 lat w leśnej ziemiance koło Biłgoraja żołnierz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, został osaczony i aresztowany przez Grupę Operacyjną złożoną z funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i ZOMO.
Andrzej Kiszka ps „Dąb” - był żołnierzem Batalionów Chłopskich, później walczył w Armii Krajowej, a po 1945 roku działał w oddziale partyzanckim Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
W 1947 roku ujawnił się, ale ostrzeżony o planowanym aresztowaniu uciekł do lasu, gdzie samotnie ukrywał się w leśnej ziemiance wybudowanej koło Biłgoraja, przed komunistyczną bezpieką przez kilkanaście lat. Został aresztowany pod koniec grudniu 1961 r. po donosie na SB, jaki złożył jeden z jego krewnych, który wskazał miejsce, gdzie ukrywał się żołnierz.
Andrzej Kiszka zbudował bunkier późną jesienią 1953 r. i służył mu jako bezpieczne schronienie przez następnych osiem zim. Był umiejscowiony w okolicach wsi Ciosmy, pow. Biłgoraj, na niewielkim wzniesieniu niedaleko skraju lasu. Wzniesienie porośnięte było sosnami i świerkami, na bunkrze również rosły metrowe świerki. Z wierzchu nakryty był ziemią o grubości 50 cm. Wejście do niego zamaskowane i niewidoczne, nakryte było deklem z desek. Jego pułap wykonany był z „okrąglaków” sosnowych nakryty z wierzchu papą. Od wewnątrz pułap i ściany obite były deskami dębowymi politurowanymi, a podłoga wykonana ze zwykłych desek. Wysokość bunkra od podłogi do sufitu wynosiła około 1 m, szerokość 1,5 m, a długość 3 m. Przy ścianie bocznej od wyjścia znajdowały się dwa wietrzniki. Ponadto były dwa kanały na ścieki i nieczystości. Znajdowała się również studzienka do czerpania wody. Legowisko stanowiło łóżko zrobione z desek, wewnątrz wyłożone słomą. Przy trzech ścianach bocznych znajdowały się półki z desek, na których stały różne przedmioty.
W 1962 roku został skazany przez peerelowski sąd pod pretekstem „udziału w związku mającym na celu gromadzenie broni oraz dokonywanie napadów rabunkowych i zabójstw". Kiszce zarzucono także zabójstwo lokalnego dygnitarza PZPR. Skazany został na karę dożywotniego więzienia, ale Sąd Najwyższy zmniejszył ją do 15 lat.
Andrzej Kiszka w więzieniu przesiedział 9 lat. W sierpniu 2007 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł 14 czerwca 2017 r. (IPN)
Więcej: https://www.bbn.gov.pl/.../09/32-43_Andrzej_Kiszka-Dab.pdf