Biały kwiat olbrzyma
Zaktualizowano: 27 cze
Miej serce!
Niech to, co bije w nas rytmicznie
Nie będzie tylko mięśniem Twoim
Niech w Tobie tryska spontanicznie
Dobroci skarbów zdroje
Miej serce!
Żyj sercem!
Niech zanim jakiś zrobisz krok
Serca Twego ja usłucha:
Mniej ciała, więcej dobroci ducha
Żyj sercem!
Nie szukaj szczęścia na odległym oceanie
Szczęście samo do Cię przyjdzie na spotkanie
I taki czar wokół rozprzędzie - bo szczęście wszędzie jest
A miłość umie mieszkać wszędzie.
Witold Pilecki
Dziewięć ocalałych wierszy Rotmistrza: "O pewnym ogrodzie", "Dwór w Sukurczach", "Miej serce", "List do syna", "List do córki", a także "Na latającym dywanie", "Pod daszkiem z gałęzi" , "A w sercu mieć ranę" oraz "Kwiat biały olbrzyma" - wyśpiewała Katarzyna Mielnik przy akompaniamencie orkiestry „Sinfonia Viva” pod batutą Radosława Labahua. Za fortepianem usiadł znakomity muzyk Hadrian Filip Tabęcki wraz z zespołem. Jako lektorzy wystąpili aktorzy: aktorzy: Andrzej Mastalerz i Przemysław Tejkowski. Koncert odegrany na więziennym dziedzińcu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL 27 maja 20023 roku miał tytuł wydanej płyty: „Kwiat biały olbrzyma. Witold Pilecki. Wiersze i piosenki” .
Lekki nastrój utworów, bluesujący styl wokalno-muzyczny, w pełni oddał radosny charakter młodzieńczych utworów Rotmistrza - piewcy życia, miłości i piękna. Obok utworów lirycznych, pojawiły się też utwory pisane przez Pileckiego z więzienia do dzieci (słynny wierszowany list do syna i córki). Sielska, relaksowa melodyka diametralnie się zmieniła się przy utworze "A w sercu mieć ranę". Ostre cięcia dźwiękowe wprowadziły w atmosferę chaosu i niepokoju, nasuwając skojarzenia szczęku przekręcanych kluczy, skrzypienia metalowych drzwi i padających strzałów. Melodyka wprowadziła słuchacza w klimat testamentu umęczonego Rotmistrza, który w bólu i torturach zdobywa się na ostateczną decyzję wyrażoną w prośbie do oprawców :
Dlatego więc piszę niniejszą petycję,
By sumą kar wszystkich – mnie tylko karano,
Bo choćby mi przyszło postradać me życie –
Tak wolę – niż żyć, a mieć w sercu ranę.