Bunt wznieci słowo poety
W 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na dziedzińcu Muzeum przy ul. Rakowieckiej 37 odbyło się widowisko słowno-muzyczne pt. "Bunt wznieci słowo poety" inspirowany wierszami poetów Powstania Warszawskiego. Był to czas pełen emocji, dynamiki, wzruszenia... Dziękujemy za młodzieńczą ekspresję, humor i zadumę.
W plenerowym musicalu usłyszeliśmy teksty m.in:
- Stanisława Grzesiuka
- Krystyny Krachelskiej
- Władysława Szlengela
- Tadeusza Gajcego
- Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
- Romana Kołakowskiego.
Wystąpili:
Kapela Henryka Małolepszego,
Uczestnicy VIII Letnich Warsztatów Teatru Piosenki w Tarczynie (40 osób od 7 do 24 roku życia)
Zespół ludowy Tarczynianie w roli ludności Mokotowa
Scenariusz, reżyseria, śpiew: Agata Klimczak-Kołakowska
Emisja głosu, śpiew: Natalia Skipor
Choreografia: Angelika Skowronek
Kierownictwo muzyczne, aranżacje: Grzegorz Bukowski
Zajęcia aktorskie: Leszek Zduń
Organizator: Instytut Pamięci Narodowej
Czym dla nas, współczesnych, jest bunt? Gdzie szukać ratunku dla wszechogarniającego poczucia obojętności, zaniku wartości i tożsamości…? Czy młodzi ludzie są w stanie zrozumieć stopień determinacji i celowość działania powstańców warszawskich?
Międzypokoleniowa dyskusja została rozpoczęta. Jesteśmy gotowi na kolejną rocznicę: "Bunt wznieci słowo poety". W trakcie widowiska artyści pokazali, że w każdym pokoleniu jest miejsce na odważne przeciwstawianie się złu. A każdy mur – czy to w Berlinie, czy w warszawskim getcie – kiedyś runie. Więzienie na Rakowieckiej już nie będzie obiektem terroru systemu, tylko miejscem pamięci o jego ofiarach.

Przywołany został słynny obraz pacyfikacji Mokotowa, występując w miejscu, które uświęciła krew tysięcy poległych – tym samym uczcimy pamięć tej straszliwej zbrodni oraz zagłady Warszawy jako miasta. Przedstawiona została zbrojna walka wszystkich środowisk, bunt, który narastał przez lata okupacji i uciemiężenia. Widowisko pokazało, jak młode osoby żyjące w wolnym kraju stawały się zdeterminowanymi żołnierzami, gotowymi oddać życie, aby bronić swojego miasta.