Proces za represje wobec więźniów politycznych
10 listopada 2021 roku w Sądzie Okręgowego dla Warszawy Mokotowa ul. Ogrodowa 51A kontynuowano proces w sprawie odpowiedzialnego za represje wobec więźniów politycznych PRL-u zastępcy naczelnika niesławnego więzienia w Barczewie Witolda Ł. (zgodnie z decyzją sądu nie możemy ujawniać wizerunku i i danych personalnych oskarżonego). Dodatkowe zeznania złożył Jerzy Kropiwnicki. Rozprawa o stosowaniu tortur wobec więźniów politycznych ZK Barczewo w latach 1983-84 rozpoczęła się 23 sierpnia 2017r. Obecnie powróciła do Sądu Okręgowego po apelacji, która uznała, że zarzuty mają znamiona zbrodni przeciwko ludzkości i nie podlegają przedawnieniu i nakazała rozpatrzenie sprawy powtórnie w sądzie okręgowym. Proces karny toczy się z pozwu prywatnego wytoczony przez pokrzywdzonych opozycjonistów za zbrodnie komunistyczne: „Torturowanie więźniów politycznych PRL-u przez bicie ich zawiązanych w kaftanach bezpieczeństwa, zmuszanie do godzinnych spacerów na mrozie bez ciepłej odzieży, wielokrotne bicie pałkami, przetrzymywanie w zawilgoconych, zimnych celach bez elementarnych warunków sanitarnych, podduszenie więźniów w ramach dalszych represji przez grupowe umieszczanie ich w dusznej celi pozbawionej wentylacji (tzw. termosie ) – to tylko niektóre z długiej listy represji wobec opozycjonistów antykomunistycznych, którym zostali poddani w okresie więzienia ich w zakładzie karnym w Barczewie w 1984 r.” Cytat z akt sprawy.
Oskarżycielami posiłkowymi w procesie są byli więźniowie Barczewa: Tadeusz Stański, Jerzy Kropiwnicki i Andrzej Słowik. Wszyscy doświadczyli tortur w Barczewie i pragną, aby w końcu uznano, że metody, które wobec nich stosowano były zbrodnicze i bezprawne. W najbliższym czasie relacja ze sprawy

Jerzy Kropiwnicki, będąc w latach 80-tych wiceprezesem Zarządu Regionu Łódzkiego „Solidarności” , za zorganizowanie akcji protestacyjnej przeciwko stanowi wojennemu został skazany wraz ze Andrzejem Słowikiem na 6 lat pozbawienia wolności. Część kary odbywali w Barczewie.

Oskarżony zastępca naczelnika więzienia w Barczewie Witold Ł. i jego obrońca

Stański jako jeden z przywódców KPN-u usłyszał wyrok 5 lat więzienia za „próbę zerwania jedności sojuszniczej ze Związkiem Radzieckim oraz obalenia przemocą określonego w Konstytucji ustroju PRL” . Początkowo więzień Rakowieckiej odbywał część swojego wyroku wraz z pozostałymi szefami KPN-u w Barczewie.